Kolejnym przykładem na to jak jedna nieprawidłowa informacja może mieć wpływ na całe społeczeństwo, oraz zdrowie czy nawet i życie ludzi, jest jedna – wydawałoby się „mała” pomyłka pewnego pracownika na Hawajach. Krótko po 8 pewnej soboty 2018 roku, pracownik Agencji Zarządzania Kryzysowego na Hawajach zaczął swoją zmianę. Wśród jego obowiązków było rozpoczęcie wewnętrznego testu systemu ostrzegania przed pociskami rakietowymi: zasadniczo, aby ćwiczyć wysyłanie alarmu do społeczeństwa bez rzeczywistego wysyłania go do społeczeństwa. Około 8:05 rano pracownik pogotowia ratunkowego na Hawajach rozpoczął wewnętrzny test, zgodnie z linią czasu opublikowaną przez państwo. Z rozwijanego menu w programie komputerowym, zobaczył dwie opcje: "Testowy alarm rakietowy" i "Alarm rakietowy". Miał wybrać tę pierwszą; jak większość świata teraz wie, wybrał tę drugą, inicjując w ten sposób prawdziwy alarm rakietowy. Ta jedna pomyłka skutkowała nie małą panikę na całej wyspie, gdzie mieszkańcy próbowali znaleźć schronienie. Na szczęście cała panika trwała tylko 38 minut, po których sytuacja została naprostowana i mieszkańcy zostali poinformowani o pomyłce.
